Herve Masson

Słownik herezji w Kościele Katolickim

1993

 

 

ADAMICI (adamianie). Większość herezjologów łączy ich z gnostycyzmem i uważa, że sektę założył w II w. Karpokrates. Adamici pojawiali się jednak jeszcze wśród husytów, a także później w Holandii i w Czechach. Punktem wyjścia ich doktryny było pierwotne ubóstwo, w jakim żył Adam w ziemskim raju. Poza tym uważali, że skoro ktoś używa odzienia, by okryć swoją nagość, i nie potrafi bez podniecenia i pożądliwości patrzeć na nagie ciało osoby płci odmiennej, to jeszcze nie wyzwolił się z cielesnych słabości. Ojcowie Kościoła oskarżali członków sekty o praktykowanie wspólnoty mężów i żon. Św. Epifaniusz opowiada, że swoją świątynię, zwykle dom lub mroczną grotę, uważali za ziemski raj. Wchodzili do niej zrzuciwszy przedtem odzienie, modlić się bowiem i czytać święte teksty mogli wyłącznie nago. Św. Augustyn zaś utrzymuje, że nie dopuszczali małżeństwa, ponieważ Adam posiadł Ewę dopiero po popełnieniu grzechu; twierdzili natomiast, że wspólne używanie kobiet jest naturalnym przywilejem, praktykowanym przed grzechem Adama, toteż ich obrzędy kończyły się ogólną kopulacją, w której cudzołóstwo i kazirodztwo były regułą. Za to jeżeli ktoś miał stosunek cielesny poza terenem ich "raju", był z niego wypędzany jak Adam i Ewa. 

Sekty typu adamickiego pojawiały się często na przestrzeni wieków, szerząc poglądy pokrewne doktrynie Braci Wolnego Ducha powstałej w początkach XIII w. W XII w., za panowania cesarza Henryka V, św. Norbert musiał walczyć przeciwko niejakiemu Tanchelmowi. Z kolei w XIV w. idealistyczną i "rajską" wizję świata adamitów podjęli turlipini. Było ich sporo w Sabaudii i Delfinacie, tak że król Karol V rozkazał kilku członków sekty spalić na stosie, potem zaś ten sam los spotkał ich księgi. Na początku XV w. herezja ta znowu się pojawiła w Czechach wraz z niejakim Pikardem i jego uczniami. Pochodzący z Flandrii Pikard głosił swoją naukę najchętniej w husyckich oddziałach Jana Żiżki. Pikardzi nazywali siebie "synami Bożymi", twierdząc, że zostali posłani, aby przywrócić na świecie prawa natury. Chodzili nago po ulicach, nie poprzestając, jak dawniejsi adamici, na odkrywaniu ciała w świątyniach. Ponieważ Żiżka mocno ich prześladował, usiłowali zapuścić korzenie w Holandii, gdzie przyłączyło się do nich kilka grupek  anabaptystów. Kiedy i tu ucierpieli na skutek prześladowań, część z nich przeniosła się do Polski i Anglii.

 

 

CHŁYŚCI, wielka sekta mistyczna w Cerkwi prawosławnej, pokrewna bogomiłom, Braciom Wolnego Ducha, manichejczykom, biczownikom, adamitom i kwakrom. Istotą ich nauki jest odrzucenie wszelkich obrzędów cerkiewnych i wiara, że do zbawienia niezbędna jest jedynie gotowość wewnętrzna. Założycielem sekty był  bezpopowiec Daniło Filipowicz, który za czasów Nikona wrzucił do Wołgi swe księgi starowiercze i jął nauczać, iż prawda zawarta jest jedynie w "księdze gołębiej", czyli w bezpośrednim natchnieniu Ducha Świętego. Zgodnie z wiarą chłystów w 1645 r. sam Bóg Sabaoth zstąpił na ziemię i wcielił się w Daniłę Filipowicza. Po trzydziestu latach prześladowań patriarcha Nikon schwytał proroka i uwięził, wtedy jednak ziemię skryły ciemności, co zmusiło Nikona do uwolnienia przeciwnika. Potem Daniło Filipowicz objawił wiernym dwanaścioro przykazań, spośród których najważniejsze to wstrzemięźliwość, czystość, zachowanie tajemnicy wiary i bezwzględna uczciwość. Po kilku latach Filipowicz przelał Ducha Bożego na kolejnego Chrystusa, potem byli następni.

Chłyści całe Pismo Święte pojmują alegorycznie, sakramenty Cerkwi prawosławnej traktują figuratywnie. Wyznają metempsychozę. Pragną za życia umrzeć dla świata i zmartwychwstać, jednocząc się z Chrystusem w modlitwie, następnie zatracając się w Łasce Bożej i w najwyższym stadium rozpływając się w Duchu Świętym. Wierzą w niebo, piekło i Sąd Ostateczny, który odbędzie się w Petersburgu pod przewodnictwem Daniły Filipowicza. Ekstatyczne tajne "radienia" chłystów składają się z modłów, ucałowań, wirowań, biczowań, śpiewów, proroctw (również w nie istniejących językach - glossolalia), a także, jak twierdzą wrogowie sekty, z orgii seksualnych. Chłyści dzielą się na gminy zwane korabiami. Na ich czele stoją sternicy lub sterniczki. Wśród członków gminy panuje życzliwość rodzinna i wspólnota majątkowa. Mistyczny erotyzm nakazuje stosunki płciowe (pojmowane jako udzielanie sobie Ducha Świętego) między "braćmi" i "siostrami", zakazuje ich natomiast między małżonkami. Chłystów obowiązuje serdeczność wobec bliźnich, także innowierców. W XVIII i XIX w. chłyści byli straszliwie prześladowani. Na skutek licznych deportacji rozprzestrzenili się na całą Rosję.

 

 

DUCHOBORCY, sekta rosyjskiego prawosławia, której nieliczni członkowie działają dzisiaj właściwie tylko w Kanadzie. Nazwę tę nadali im duchowni prawosławni, którzy twierdzili, że heretycy "zwalczają Ducha Bożego". Sekta powstała w latach czterdziestych XVII w., ponoć z inicjatywy pruskiego kwakra z guberni charkowskiej. Władza carska zesłała ich nad Morze Azowskie, skąd zostali przesiedleni do Gruzji. W czasach Aleksandra l zezwolono im osiąść na Krymie, gdzie założyli szereg wzorowo administrowanych kolonii. Za Mikołaja l jednak okazało się, że w "państwie duchoborców" stosowana jest eutanazja i wykonuje się wyroki śmierci przez zakopanie żywcem. Wtedy wydalono ich na Zakaukazie. Pod koniec XIX w. sekta rozpadła się na wiele odłamów, z których jeden przyjął miano tołstoizmu. Był to radykalny odłam, przeciwny władzy, służbie wojskowej i podatkom. Po okresie prześladowań dzięki pomocy Lwa Tołstoja jego członkowie wyemigrowali do Kanady, gdzie obecnie żyje ich ok. 20 tysięcy.

Duchoborcy wierzą jedynie "księdze żywej" (prawdzie duszy) i wyznają Boga obecnego w duszy. Pamięć, zbliża człowieka do Ojca, rozum do Syna, a wola do Ducha Świętego. Dusze są wieczne i uczestniczą w palingenezie. Grzech pierworodny nie istnieje, a niebo i piekło mają wymiar duchowy. Nie będzie ani końca świata, ani zmartwychwstania. Chrystus był jedynie człowiekiem, a jego dzieje rozumieć należy alegorycznie. Odrzucają kult ikon, ślub religijny (praktykują wolne związki i uznają, że związek taki ulega rozwiązaniu, kiedy wygasa miłość między partnerami), uważają, też że sakramenty nie mają znaczenia dla zbawienia.

 

 

SKOPCY (kastraci), manichejska sekta, która pojawiła się w Cerkwi prawosławnej w latach siedemdziesiątych XVIII w. jako odłam chłystów. Założyciel sekty, Konrad Seliwanow, krytykujący rozwiązłość panującą wśród chłystów, uznał, że aby zwalczyć zło, którego nosicielem jest ciało, należy się "wybielić", czyli wykastrować. Powoływał się przy tym na zwyczaj kastracji rozpowszechniony zwłaszcza w XII-XIV w. wśród wyższego duchowieństwa Cerkwi rosyjskiej. Skopcy dokonywali kastracji również na kobietach, amputując im piersi i zewnętrzne narządy płciowe. Do prześladowań sekty doszło, gdy Seliwanow ogłosił się, podobnie jak Pugaczow, ocalałym od śmierci carem Piotrem III. Ponowne prześladowania wywołało rozpowszechnienie się praktyk skopców w wojsku. Uwięziony w monasterze Seliwanow zmarł w 1832 r., lecz skopcy nie wierzą w jego śmierć, albowiem w ich wyobrażeniach jest drugim Chrystusem, który nadejdzie w chwale, gdy liczba wyznawców sekty osiągnie liczbę 144 tysięcy. 

Nabożeństwa skopców zachowały w pewnej mierze ekstatyczny charakter chłystowski. Ich domostwa można rozpoznać po czystości oraz naczyniu ze sztucznymi owocami - symbolu oczekującego ich raju. Sekta jest tajna. Za czasów carskich za przynależność do niej groziło wieloletnie zesłanie na Syberię. Dzisiaj jej członkowie żyją w Rosji centralnej, na Krymie i Kaukazie.