Kampania nienawiści w iście ubeckim stylu przeciw Bronisławowi Wildsteinowi

 

 

Wybór niektórych newsów z forum dyskusyjnego portalu gazeta.pl  

 

(Niezmiernie ciekawą rzeczą jest pojawienie się ni z gruszki, ni z pietruszki jakichś aluzji, iż WSI ma na Wildsteina haka i go w trymiga uciszy. W kilka dni po ukazaniu się na forum owych opinii WSI przystąpiło do ataku na Wildsteina i IPN)

 





Gazeta Wyborcza - 31-01-2005

Piotr Stasiński - Barbarzyństwo Wildsteina"

Wildstein i jemu podobni mówią: Może wielu ludzi ucierpi, ale to trudno. Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Trzeba się z tym pogodzić. Bo fanatyczny lustrator łatwo godzi się z krzywdą - zwłaszcza cudzą. Dla niego niesprawiedliwe pohańbienie człowieka to konieczny koszt, który trzeba ponieść dla wyższego celu - lustracji.

 







* O liście Wildsteina w TVP

Gość: MTS    


Ktos chce doprowadzic do kolejnej tragedii narodowej, tym razem rekami samych 
Polakow. Emocje i nienawisc kumuluja sie w sercach pospolstwa i tylko czekac 
az poleje sie pierwsza krew. Sasiad zabije sasiada, potem jego syn wezmie 
odwet itd..



















* Re: Panie BRONKU, niech pan działa... 

Gość: Paryżanka 


Napisz Bronek jak się dekowałeś u mnie w Paryżu w stanie wojennym. Jaki byłeś 
bojowy na odległość i jak się bałeś wracać do Warszawy. Tylko nie wstawiaj kitu. 
Ja wszystko pamietam.





















* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: Emeryt


Oszołomstwo należy niszczyć w zarodku. Goryl powinien byc w klatce a nie RP. To 
co zrobił ten goryl jest porażające. Do IPN nie powinno sie więcej wpuszczać 
tego typu oszołomów. IPN powinien udostepniać dane tylko historykom i osobom 
naprawdę pokrzywdzonym. A juz uznanie Macieja Giertycha za pokrzywdzonego i 
nagłośnienie tego to bardzo niesmaczne.
A GW ma rację demaskując oszołomów, oszustów i debili. Brawo Adaś.





















* Jak sie bedziemy czuc 5 lat po lustracji?

Gość: MTS


Czy bedziemy madrzejsi, bogatsi, szczesliwsi ?!!! 
Pamietacie emocje wywolane z procesem Szczepanskiego? To wszystko sa chwyty dla 
pierwotniakow, umiejetnie podsycane przez szpicli rydzyka i jego bandy na forum 
GW. Zmieniaja imiona, rzucaja hasla na czesc RM, LPR, MW, niewiele maja wszak do 
powiedzenia, bo sa tepi i prosci i w dodatku bez honoru i godnosci ludzkiej.






















* AGENTA UCIECZKA DO PRZODU - scigajcie s..syna

Gość: gapa


A wracajac do agenta - musi sie bardzo bac zeby nie zaczeto pytac kto kablowal 
latami SB-Ketmanowi, kto rozpieprzyl brukselskie biuro Solidarnosci, kogo 
trzymajac na smyczy ochrania WSI (nawet GW musiala spasowac i zdjac posta).

Czy raczej wplyw kolesi Kittel Ein und Zwei, Janke, Rybsztajna, Gottesmana , 
Wildstajna z typowo polskiej gazety Rzeczpospolita? Komu zalezy zeby 
rozpieprzyc teraz Polske? 

Jak dworakowo/pospieszalska tiwi wykaze sie resztka odwagi to moze macie szanse 
obejrzec aroganckiego buca - zlodzieja ktory bedzie cala Polske uczyl etyki (nie 
tylko dziennkarskiej), uczciwosci i prawdomownosci. Czy on mysli ze WSI go 
oslonia w kazdych okolicznosciach? Generale - jak wam bardzo zalezy na tym 
agencie wplywu? Przeciez uzywajacy polskiego imienia kapownik redakcyjnego SB-
eka to jest wstyd nawet dla sluzb o mniejszym prestizu niz polskie. Mossad czy 
Sherut Bitahon na pewno by go nie chcieli, w slangu ten dupek 'smierdzi'...

























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: wacek


tam gdzie jest brud to zawsze i wszy sie znajda.......pan panie wildstein 
zawsze mi na taka gnide wygladales......cos pan osiagnal przez to... patrz pan 
ile ludzi zajmuje sie tym panskim gnojem za panstwowe pieniadze.....a dzieci w 
kraju chodza glodne... one w dupie maja panskie listy ta wasza cala zasrana 
przeszlosc... one chca jesc, one chca wiedziec jaka moze byc ich 
przyszlosc....


















* Re: Brawo Bronek. Nie daj sie łajnu ubeckiemu

Gość: talizman  


To już przerabialiśmy - jedno pokolenie tworzy ideologie - np antysemicką, drugie 
wciela ja w życie (Oświęcim) a trzecie, przeprasza, modli się i nosi znicze. 
Ja nie wiem jak było naprawdę - ale nie można naprawiać krzywd czyniąc inne 
krzywdy. Zresztą - w imie czego? Do końca życia nie zapomnę mordy tego 
redaktora W. w obliczu kobiety której rujnuje życie. Taką samą minę miał pewnie 
Mengele wobec swoich ofiar - on też miał swe racje w ktore głęboko wierzył.

























* Re: Brawo Bronek. Nie daj sie łajnu ubeckiemu

Gość: wwk

Tak Bronuś. Brawo. Nareszcie pełna gębą żes pokazał jaka betonowa szmata z
Ciebie i żeś urodził się o kilka lat za późno by robić karierę w NKWD. Mam
nadzieję, że na tym skończy się twoja dziennikarska kariera i będziesz mógł
conajwyżej obsmarowaywać posła Pęczka przed komendantem. 


























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: krakus


ogladalem ten program i wstydze sie za chamskie i zupelnie nie adekwantne 
zachowanie wildsteina tacy ludzie szkodza polsce nie mogac sie wybic bo co to 
jest tv puls to kazdy wie probuja za wszelka cene zaistniec ze szkoda dla 
innych. wpisujcie sie ci co macie cos na wildstiena ja jestem z krakowa i wiem 
ze cos znajdziemy

























* ZaMKNĄĆ WILDSTEINA

Gość: peterliberty


Miejsce złodziei jest w więzieniu. Tam jest miejsce Wildsteina.






















* ZaMKNĄĆ WILDSTEINA - MYSLISZ ZE WSI POZWOLI?

Gość: gapa


Nie po to dostal zadanie zeby zrobic burdel na prawicy, zeby go teraz mocodawcy 
wydali...























* Oj, nierozsądny ten Wildstein, nierozsądny...

Gość: szymek


A to dlatego, że sam na siebie haka szykuje.

Wiadomo, że znaczną część teczek zniszczono na przełomie 1988 i 1989. Czy 
niszczono teczki mało znaczącego TW w jakiejś spółdzielni produkcyjnej? Śmiem 
wątpić. Raczej tych najważniejszych etatowych pracowników i współpracowników, 
którzy mieli największe "zasługi" i którzy mogli się później przydać. Czy jest 
teczka "TW Wildstein"? Chyba nie. Czy to znaczy, że to właśnie jego teczkę 
zniszczono? Nie wiem, może tak, a może nie. Gdyby jednak zastosować jeszcze 
rzymską metodę dochodzenia do prawdy, a mianowicie pytanie: cui prodest, to 
wątpliwości trudno byłoby rozstrzygnąć na korzyść pana W. Bo komu zależy na 
rzuceniu cienia na dawnych opozycjonistów? Komu zależy na sianiu niepokoju? 
Wiadomo: w pierwszej kolejności SLD, który ostatnio cienko przędzie. W drugiej 
zaś kolejności zależy mocodawcom czerwonych z Kremla. Czy to znaczy, że pan W. 
wykonuje polecenia dawnych pracodawców? Nie wiem. Ale na jego miejscu dobrze 
bym się zastanowił, czy miecz, którym walczy, nie zwróci się przeciwko niemu.



















* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: JORK


Sam wykluczył się z dziennikarstwa. Jednej wszy mniej.























* Re: juz wcześniej pisałem

Gość: kosoń


Wildstein to wyjątkowo perfidna kreatura. Moim zdaniem jest zdolny popełnić 
każdą niegodziwość, aby tylko zaistnieć w mediach, ergo, w świadomości widza, 
czytelnika ! To "Nieznalska" polskiego dziennikarstwa. Niestety, w Polsce 
takie zachowanie staje się normą. Tak postępuje Giertych, Wassermann, Jurek i 
wielu innych - z prawa i lewa. Tacy ludzie zamieniają Polskę w bagno. 
Popatrzcie, co robia bracia Kaczyńscy ? To wypowiadają wojnę Niemcom (na dwa 
dni, to stawiają premiera Belkę przed Trybunałem Stanu, to obalają Europejską 
Konstytucję, to wzywają do (politycznego i gospodarczego) bojkotu Rosji i 
Putina. I tak powoli stajemy się zakładnikami w rękach oszołomów i domorosłych 
polityków. 






















* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: Andrzej

Panie prof. Kieres ! To co zrobil Wildstein to super granda i wyszukane 
zlodziejstwo. Pan musi zapobiedz kolejnym! Pan odpowiada za materialy w IPN! 
Byle gnojek zadny sensacji i popularnosci (taniej) nie moze niszczyc niewinnych 
ludzi! Przyklad pani prof.Staniszkis! A ilu sie jeszcze ukaze w obiegu? i jakie 
maja szanse sie oczyscic? Nikt im nie uwierzy !!!
Jesli Pan nie skieruje sprawy tej kradziezy do prokuratury to bede 
podejrzewal, ze Wildstein ukradl ten wykaz za Pana cichym przyzwoleniem !
A moze Romcio tez jest na liscie i jego tatus i Macierewicz i paru innych 
patriotow ?






















* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: bobola


a dla mnie ta lista to lista wildschweina!























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: Zydokomuna


Kolejny zyd chce opluwac prawdziwych polakow. Wildstein jedz do Izraela i tam 
se kradnij listy.























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: Andy


Zastanawiam się, jak taki człowiek jak Wildstein, niegdyś zasłużony, w dodatku 
mason - a więc ktoś poważnie traktujący kwestie etyczne - może się tak 
zeszmacić. Publicznie rżnąć głupa, udając że nie wie, dlaczego rozesłał ten 
katalog nazwisk i sugerować, że miał dobre intencje... Malutki człowieczek, 
niestety.




























* Zemsta Wildsteina za Jedwabne

Gość: Zbyszek


grozi nam dzięki temu gnojowi najbardziej bolesna wojna w polskich rodzinach, 
koniec wielu przyjaźni, śmierć cywilna i fizyczna dla ogromnej ilości osób. 




























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: Kuba


Pewien szewc z Efezu podpalił swiątynię Artemidy - jeden z cudów Świata - zrobił
to dla sławy, po to by dostać się do gazet. Ilu jeszcze idiotów podpali pokój
społeczny, tylko po to aby o nich mówiono? Jeśli BeWu jest dziennikarzem to mógł
w inny sposób "dostać się do gazet". Chyba Broneczku nie miałeś weny na artykuł
to Ci odlustrowało? Powinneś chyba jednak podać czy sam figurowałeś na tej
liście i kto wyczyścił Twoją teczunię? Lista, na której pomieszane są "Perły" i
"wieprze" jakiż może mieć inny sens niż ufajdać "Perły" i nobilitować "wieprze"?
Tylko UBecy mogą mieć z tego frajdę! Panie BeWu gratuluję dobrego samopoczucia w
oparach smrodu.






























* Kosze kwiatów od SB-ków dla koszernego Bronka 

jarste


Toż to Lista tych, których SB chciała pozyskać, większośc odmówiła
ale nie Wildstein




























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: as


Bronisław Wildstein to największe bydlę wśród polskich dziennikarzy. Już od
dawna miałem zastrzeżenia do tego squrvysyna, ale teraz ten chooj przekroczył
wszelkie dopuszczalne - nawet dla dziennikarzy - granice. BTW - Co to za
nazwisko, bo chyba nie jest polskie?























* Wildstein, Ałganow

Gość: mam was dość


Są kraje gdzie te nazwiska brzmiałyby swojsko. Dlaczego taką wagę do wypowiedzi
tych panów przywiązuje się w Polsce. Judzą, szczują, mieszają, kombinują.





























* goopi s.rwiel - nazywajmy rzeczy po imieniu

Gość: marioosh


cały ten ubecki bajzel należy wywieść na duże pole i spalić. teczki prawdziwych 
gnojków dawno nie istnieją. to co pozostało nic nie przyniesie ludziom 
przyzwoitym. skorzystają tylko hieny i ci co nie maja teczek bo byli 
oficjalnymi współpracownikami albo siedzieli cicho jak myszki.

kiedyś sb gnoiła opozycję, teraz też gnoi rekami ludzi którzy by sie do sb 
świetnie nadali. są takiego samego [miałkiego] formatu. 




























* Wildstein sam był kapusiem - wiem to na pewno

Gość: Wildstein 


I teczka się też znajdzie



























* Wildstein jest oficerem izraelskiego Mosadu

Gość: Xenos


Wildstein był działaczem opozycji ale w latach 70-tych, potem wyjechał do 
Izraela i USA gdzie przechodził szkolenie w Mosadzie i CIA. 
Do Polski wrócił w latach 90-tych i jest mocno forowany przez swoch mocodawców, 
pracuje w Rzepie, którą przejęli jego mocodawcy : żydzi przez firmę 
zarejestrowaną w Norwegii. 
W Rzepie całe naczalstwo to nasi górale (spod góry Syjon) 
Do sporządzenia mikrofilmów w IPN posłuzył się najlepszym sprzętem 
szpiegowskim, o którym inni dziennikarze nie mają nawet pojęcia. 



























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: ferdynand


gdyby głupota umiała fruwać to Wildstein osiągnąłby stratosferę. najgorsze jest 
jednak to że dyszy on wyłącznie chęcia zemsty i pod nią dopasowuje argumenty. 
Typowe dla Wildsteina jest to ,że jeśli fakty sie nie zgadzają to tym gorzej 
dla faktów. Dla otrzeżwienia proponuję Mu przeczytac książkę wydaną pod 
patronatem medialnym Rzeczpospolitej pt. STALIN DWÓR CZERWONEGO CARA ! Sposób 
działania propagandzistów, a do tej kategorii muszę Wildsteina zaliczyć ,do 
złudzenia przypomina w częsci modus operandi szacownego naszego inkwizytora! 
Gołym okiem widać jakie intencje przyświecają temu gościowi - ma to wymalowane na 
twarzy i a te zaślinione kąciki ust sugerują najwyższy stopień zaciecwierzenia






























* Re: O liście Wildsteina w TVP

Gość: Dziennikarz


To, co zrobił Wildstein, to nie dziennikarstwo, lecz złodziejstwo takie samo, 
jak wyniesienie za pazuchą książki z biblioteki publicznej. Wildstein 
chorobliwie nienawidzi poprzedniego systemu i wszystkiego, co się z nim wiąże, 
bo posuwać się do złodziejstwa, w imię jakichś racji to nie jest świadectwo 
zdrowia. A może Bronisław Wildstein cierpi na jakieś rodzinne kompleksy? Może 
tatuś, albo mamusia w latach stalinowskich wiernie służyli socjalizmowi, a 
teraz synek zdobywa zaświadczenie o moralności? Internauci wszelkiej uczciwej 
maści łączcie się w poszukiwaniu korzeni nienawiści Bronisława Wildsteina.


























* Wildstein dobrze ze go wywalili z RP

Gość: gosc



Zamiast wypowiedzi parę luźnych dygresji:

Niestety zachowanie naganne jak najbardziej. 

Chęć zaimponowania innym? 

Mały chłopczyk, który chce zrobić komuś na złość, lub namieszać?

Bezwzględny oprawca, nie liczący się z innymi (niesłusznie oskarżanymi).

Brak etyki - absolutny - kto mu 'pozwolił' zwać się dziennikarzem?

A może myśli że ten zawód daje mu prawa boskie?

Ciągotki faszystowskie - rozsądzać według swojego widzi mi się...

Brak wyobraźni?

Zadufany, bezkrytyczny (wobec siebie), zapatrzony w cień swoich wielkich dokonań
narcyz...

A może sam jest na tej liście (tylko się wymazał gumką myszką)?

Świadomy inkwizytor.

Rozpalacz stosów (ostatnio takich wielu).

Bezmyślny egoista (z chęci zysku sławy).

itp. itd......






 

 

 










 

 

 

 

 

 

 

* Życiorys BOHATERA ! 

krzysztof.glogowski     


Ur. 11 czerwca 1952 w Olsztynie, z ojca Mosze (lekarz internista) i matki 
Ruchli z d. Fejgin. W latach 1971-80 studiował filologię polską na 
Uniwersytecie Jagiellońskim. Członek ZMS i kandydat PZPR. W 1973 w związku z 
nieprzyjęciem Go do partii wstąpił do ZSL.
Od 1977 członek Studenckiego Komitetu Solidarności w Krakowie, w redakcji 
niezależnego pisma "Indeks". Pseudonimy: Barbara Dawidowicz, Bronisław Dziki 
Kamień, Szymon Dawidowicz. Od 1980 we Francji; 1982-87 redaktor 
naczelny "Kontaktu", następnie pracownik Radia Wolna Europa. Ciąg afer 
i kłótni z rdzennymi Francuzami.
1990-93 dyrektor Radia Kraków. 1993-96 sekretarz redakcji dziennika "Życie 
Warszawy", od 1996 zastępca redaktora naczelnego dziennika "Życie". Od 1997 
dziennikarz niezależny. Publikował w prasie 
emigracyjnej: "Kulturze", "Pulsie", oraz krajowej, m.in. w "Gazecie 
Wyborczej", "Nowym Państwie", "Wprost", "Gazecie Polskiej", "Tygodniku 
Powszechnym", miesięczniku "Znak", "Res Publice". Opublikował książki: Jak 
woda (1989), Brat (1992), O zdradzie i śmierci (1992) Dekomunizacja, której 
nie było (2000). 

Bronisław Wildstein w czasie studiów znalazł się w grupie osób dyskutujących 
o literaturze, zafascynowanych zachodnią kontrkulturą, określających siebie 
mianem anarchistów-komunistów, wyrażających swoją kontestację zachowaniem, 
ubiorem, długimi włosami oraz ogromną tolerancją seksualną. Należeli do niej 
m.in. Andrzej Balcerek, Jarosław Kaczyński, Wiesław Bek, Lesław Maleszka, 
Stanisław Pyjas, Andrzej Gelberg itd.

Na początku 1973 roku, chociaż należał do Związku Młodzieży Socjalistycznej, 
Wildstein zaangażował się w protest na Uniwersytecie Jagiellońskim przeciwko 
odgórnemu łączeniu organizacji studenckich. Rozrzucał wówczas pisane na 
maszynie ulotki przeciw powołaniu Socjalistycznego Związku Studentów 
Polskich. 
W maju 1976, wśród innych lokatorów Domu Studenckiego "Żaczek", został 
zatrzymany na 48 godzin i przesłuchiwany w sprawie orgii biseksualnych. 
Po wakacjach, na piątym roku studiów, został zawieszony w prawach studenta. 
Stało się to powodem zbliżenia jego grupy ze środowiskiem dominikańskiego 
Duszpasterstwa Akademickiego "Beczka" (której liderami byli Józef Ruszar i 
Bogusław Sonik). Wspólnie zbierano podpisy pod petycją w jego obronie 
(złożyło je prawie sto osób) i organizowano spotkania informacyjne. 
Kilkakrotne zmiany decyzji o zawieszeniu pozwoliły mu pozostać studentem do 
1980 roku. Jednak ogromne braki w wiedzy ogólnej stanowią dla Niego ogromną 
przeszkodę w zrozumieniu reguł obowiązujących we współczesnym świecie.

Jak wspomina, jego działalność opozycyjna "początkowo wynikała z poczucia 
humoru, osaczenia w rzeczywistości, gdzie każde działanie napotykało na mur 
ponuractwa. Polityka wchodziła z butami w nasze życie, chociaż z temperamentu 
nie byliśmy ludźmi działającymi politycznie". Przełomowym wydarzeniem stał 
się udział w pomocy ofiarom wydarzeń Czerwca '76.

Wildstein zbierał pieniądze. 

Wszedł w skład redakcji pierwszego niezależnego pisma studenckiego "Indeks", 
wydawanego w Warszawie od października 1977, a redagowanego początkowo przez 
osoby z Krakowa, Wrocławia, Warszawy i Łodzi. Współredagował również od nr 5 
(z grudnia 1978) krakowskie pismo "Sygnał". 

Był wielokrotnie zatrzymywany, a także poturbowany przez Służbę 
Bezpieczeństwa. Na odbywające się w jego mieszkaniu spotkania SKS często 
wkraczała milicja, aresztując uczestników i przeprowadzając rewizje. Od 
początku 1980 roku cotygodniowe dyżury rzeczników SKS kończyły się 
zatrzymaniem wszystkich osób na 48 godzin. 

Aresztowany prewencyjnie 26 marca 1980, przed wyborami do Sejmu, uciekł z 
budynku Milicji Obywatelskiej na placu Wolności w Krakowie, wyskakując z 
pierwszego piętra. Od 10 do 17 maja 1980 włączył się do głodówki w kościele 
św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej w intencji uwolnienia Mirosława Chojeckiego 
i Dariusza Kobzdeja oraz innych opozycjonistów. Latem 1980 zbierał informacje 
o strajkach w Warszawie i Gdańsku; dotarł do Stoczni Gdańskiej im. Lenina. 
Zatrzymany w połowie sierpnia w Gdyni, został przewieziony w kajdankach do 
Krakowa, osadzony na 48 godzin w areszcie, a następnie przez trzy tygodnie 
pozostawał w areszcie domowym. 31 sierpnia aresztowany pod 
zarzutem "szerzenia wrogiej propagandy" oraz "przynależności do związku 
mającego na celu przestępstwo", razem z innymi zwolniony został 1 września 
1980 w wyniku zawartego poprzedniego dnia porozumienia gdańskiego. 

Organizował biura konsultacyjne dla osób zakładających NSZZ "Solidarność" w 
zakładach pracy. Wykorzystując bazę poligraficzną SKS, rozpowszechniał 
materiały pomocne do tworzenia niezależnych związków zawodowych. Na skutek 
własnej głupoty i konfliktu w Międzyzakładowym Komitecie Założycielskim 
Małopolska został odsunięty wraz z działaczami SKS przez niechętnego 
środowisku korowskiemu przewodniczącego MKZ Stanisława Zawadę.









 

 

 

 






* Taki życiorys to kompletna kompromitacja ! 

samsung.sony   


Wyłania się z niego postać zakompleksionego i targanego silnym poczuciem małej 
wartości prymitywnego człowieczka.















 

 

 




* Re: Wildschwein pisze na Forum jako "gini" ! 

krzysztof.glogowski     


Baruch Wildstein !











 

 

 








* Zyciorys jest prawdziwy i w swoim czasie dobrze 

kropekuk    


znany. Podobnie jak jego brawurowa ucieczka z posterunku policji. Bronek do 
najbardziej zroznowazonych osobowosci nie nalezal i nie nalezy - najpierw 
strzela, potem pyta i... dlatego zadnych szans w polityce nie mial. I - mam 
nadzieje - miec nie bedzie.



 

 

 

















* Re: Życiorys BOHATERA ! 

magdusia93  


"Bronisław Wildstein w czasie studiów znalazł się w grupie osób dyskutujących 
o literaturze, zafascynowanych zachodnią kontrkulturą, określających siebie 
mianem anarchistów-komunistów, wyrażających swoją kontestację zachowaniem, 
ubiorem, długimi włosami oraz ogromną tolerancją seksualną. Należeli do niej 
m.in. Andrzej Balcerek, Jarosław Kaczyński, Wiesław Bek, Lesław Maleszka, 
Stanisław Pyjas, Andrzej Gelberg itd."


Podobno obrzezani mogą dłużej ... . A zwłaszcza anarchiści-komuniści. Np. 
Macierewicz ?








 

 

 













* Re: O.D.P.I.E.R.D.O.L.C.I.E sie od B.R.O.N.K.A ! 

abprall


wildi to cipek smętny, nawet nadwislanscy mutanci inteligencją go przewyzszają, 
co jest fenomenem .....

 

 

 






















* Re: O.D.P.I.E.R.D.O.L.C.I.E sie od B.R.O.N.K.A ! 

magdusia93


"...anarchistów-komunistów, wyrażających swoją kontestację zachowaniem, 
ubiorem, długimi włosami oraz ogromną tolerancją seksualną. Należeli do niej 
m.in. Andrzej Balcerek, Jarosław Kaczyński, Wiesław Bek, Lesław Maleszka, 
Stanisław Pyjas, Andrzej Gelberg itd..."

Jarka Kaczyńska z długimi włosami tańcząca w stroju Salomeii na stole. I 
Gelberg całujący ją (?) po tych spoconych i niedomytych stópkach.
Brrrrrrrrrrrrrr ..... !





















LUSTRACJA